„Chłopiec z łabędziem”

Taka ciekawostka. Theodor Erdmann Kalide był spokrewniony z Matką Ewą.

Dokładnie był bratem jej babci czyli wujem matki Matki Ewy. Dawniej opisując stopień pokrewieństwa między Matką Ewą a Theodorem Kalide użylibyśmy konkretnego określenia. Niestety z biegiem lat tytułomania związana z właściwym nazewnictwem krewnych praktycznie zanikła. W dobie, gdy popularne staje się grzebanie w domowych archiwach i odtwarzanie rodzinnych drzew genealogicznych warto przypomnieć sobie podstawowe pojęcia genealogiczne. Myślę, że niejeden zdziwi się odkrywając, że Marian, które pieszczotliwie zwał szwagrem w rzeczywistości jest paszenogiem; a Hela, siostra męża – zełwą…

Wracając jednak do Kalidego… Tworzył wspaniałe rzeźby. Tutaj zamieszamy link do artykuły, w którym prezentowane są kopie rzeźby „Chłopca z łabędziem”. W artykule zapomniano tylko wspomnieć, że przez długie lata ten sam, a jednak inny egzemplarz znajdował się w Miechowicach. „Chłopiec z łabędziem” był dobrze znany Matce Ewie, nie tylko z faktu pokrewieństwa z autorem tego dzieła… ale przede wszystkim dlatego, że „Chłopiec z łabędziem” znajdował się przy pałacu, w którym wychowywała się Ewa.

Na koniec zagadka dla Was. Dawno nie było zagadek :D Jak nazwalibyśmy relację rodzinną/ stopień pokrewieństwa między Ewą von Tiele-Winckler, a Theodorem Kalide?

Odpowiedzi proszę umieszczać w komentarzach pod postem na naszym funpag’u na facebooku.

Udanej zabawy :)